Geoblog.pl    zuzkakom    Podróże    Wietnam Vietnam Вьетнам ... i dalej!    Pyszności z Wietnamu cz.3 charakterystyczne potrawy
Zwiń mapę
2013
15
sty

Pyszności z Wietnamu cz.3 charakterystyczne potrawy

 
Wietnam
Wietnam, Ho Chi Minh City
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 39523 km
 
Głowię się i głowię jak tu przybliżyć te niesamowite i egzotyczne smaki Wietnamu. Z jednej strony potrawy wydają się proste, oparte na podobnych składnikach w różnych konfiguracjach, a jednak każda ma swój charakter. A jest co opisywać, bo te 8 miesięcy jak na razie to była w większym stopniu podróż kulinarna niż zwiedzanie. No i jest czego się uczyć – nie tylko CO, ale również JAK wpływa niesamowicie na jakość potraw.

Com – czyli ryż, w konfiguracjach niezliczonych, serwowany absolutnie wszędzie. Żeby poczuć że się jest w Wietnamie, proponuję znaleźć ryżodajnię (rodzaj stołówki z ryżem), gdzie wszystkie dodatki są wystawione, można paluchem pokazać – grillowana ryba, tofu nadziewane pomidorami, krewetki, omlet, a nawet robaki. Do każdego zamówienia na wynos dostaje się woreczek z zupą i woreczek z sosem sojowym lub sosem rybnym, oraz jakieś warzywo, najczęściej poranną glorię, zwaną również wodnym szpinakiem.

JAK: Ryż mieszamy z wybranym sosem – takie to proste, a jaką różnicę robi!

ULUBIONE: Muc Xao Sa Te – kałamarnica przyrządzona w nieznany mi sposób, absolutnie rewelacyjna, za jedyne 25tys.VND

Com Chien – smażony ryż. Ponoć na taką potrawę bierze się jednodniowy ryż, który polażekował sobie w lodówce.

JAK: ponownie sos sojowy, lub sos rybny, lub sos chili.

ULUBIONE: Com Chien Truong Op La – ryż smażony z jajkiem na wierzchu. Trochę czosnku, trochę jajka, marchewki, i kto by pomyślał że taka pyszota z tego wychodzi? Także smażony ryż z owocami morza jest godny polecenia. 20-50tys.VND w ryżodajniach i kawiarniach, nawet 80tys. w restauracjach

Bun – to dowolna potrawa z ryżowymi noodlami. Można je podzielić na potrawy „suche” i w zalewie (my byśmy to nazwali zupą). Najpopularniejsze rodzaje to bun thit nuong (z grillowanym mięskiem), bun cha gio (ze smażonymi na głębokim tłuszczu sajgonkami), bun cha (grillowana wieprzowinka, boczek oraz kotlety mielone),oraz bun bo hue (noodle w zalewie).

No to po kolei JAK to się je:
Bun Thit Nuong i Bun Cha Gio – mięsko leży na wierzchu noodli, razem z orzeszkami i przybraniem. Natomiast pod noodlami spoczywa zielenina i kiełki. Polewamy całość sosem rybnym (lub sojowym, chociaż sajgończycy kręcą na to nosem;) i mieszamy pałeczkami jak sałatkę.
Bun Cha – najlepiej udać się do restauracji, która serwuje tylko bun cha (mam takie dwie w okolicy:D). Osobno w miseczce przynoszą mięsko w zalewie, na talerzu noodle, oraz osobno talerz z zieleniną – sałata i świeże zioła. Do tego czasem orzeszki. Do pustej miseczki nakłada się trochę noodli, polewa zalewą żeby nie były takie klejące, następnie dodaje zioła wg uznania, mięsko i zawija w liść sałaty. Taką bombę smakową wsadza się w całości do buzi. Mój ulubiony sposób jedzenia odkąd tu jestem!
Bun Bo Hue – razem z „zupą” podają talerz z ziołami, kwiatem bananowca i kiełkami. Doprawia się wg uznania oraz skrapia sokiem z limonki. Jak dla mnie mimo wszystko za ostre.

ULUBIONE – dotychczas było to bun thit nuong i bun cha gio, ale po tym jak się strułam porcją od mojej ulubionej straganiarki to nie mogę patrzeć na bun thit nuong... ;) A szkoda, bo tyle pyszności za jedyne 20tys. VND! (ok.3 złotych)

Mi – to noodle błyskawiczne, takie jak w zupkach Vifonu (który jest z Saigonu^^). Przeważnie wszystkie te opcje które można zamówić z ryżem, można też zamówić z mi.

JAK – ten rodzaj noodli najczęściej miesza się z sosem sojowym.

ULUBIONE – Mi Xao Bo, noodle z cieniutko pokrojoną wołowinką, dużą ilością pieprzu, cebuli kapusty pekińskiej, czasem również wodnego szpinaku. Miałam nawet przyjemność podziwiać przygotowanie domowej roboty – to jest akurat jedna z tych potraw, które można bez problemu i szybciutko przygotować w każdym zakątku świata! 40Tys.VND w mojej ulubionej kawiarni

Banh Xeo – naleśnik z jajkiem, krewetkami, mięsem, kiełkami i szczypiorkiem (lub czymś co przypomina szczypiorek). To jest jedna z moich naj naj naj potraw Wietnamu :) Nieco droższa potrawa niż inne – ok. 60tys.VND w Banh Xeo-dajni

JAK – i znów osobno przychodzi danie, osobno przyprawy, sos, i dodatkowa miseczka. Kawałek banh xeo układa się na liściu sałaty, dorzuca zioła, zawija, macza w sosie rybnym i do buzi.

Pho – na koniec zostawiam słynne Pho. Pho jest zupą, chociaż głównym jej wypełniaczem są noodle bun. Dwa najpopularniejsze rodzaje to Pho Bo (z wołowiną) oraz Pho Ga (z kurczakiem). Ga raczej nie zamawiam, bo kurczak przychodzi z tłuszczem, skórą i kośćmi, co psuje mi przyjemność z jedzenia; podobnie wieprzowe Pho.

JAK – na noodlach siedzi sobie na wpół ugotowane mięsko. Mięsko dzieli się na kawałeczki pałeczkami i przykrywa noodlami jak pierzynką i można się zająć doprawianiem – świeżutkie zioła, limonka, kawałeczki chili, sos sojowy lub jakiś czarny gęsty sos z nie-wiem-czego, oraz marynownay czosnek. Całość mieszamy i gotowe – kolejna eksplozja smaku.

ULUBIONE – Pho Bo ze zwykłej Pho-dalni, żadnej tam restauracji. Zdecydowanie zasługuje na swoją renomę! 30-35tys.VND w Pho-dalni, w restauracjach i knajpkach nieco więcej.

Widzę na geoblogu, że tworzy się coraz więcej blogów o Wietnamie. Jeśli ktoś będzie przejazdem w Saigonie, chętnie pokażę kilka dobrych jadłodajni.
I jeszcze uroczy film o Wietnamie, który pięknie oddaje jego charakter (wyszukane przez poznańskie biuro podróży Kiribaticlub): http://vimeo.com/37071868#at=0
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
Swierszcz
Swierszcz - 2013-02-04 10:21
Wszystko w tym filmie o Wietnamie, poza flagą i charakterystycznymi miejscówkami, można równie dobrze odnieść do innych krajów Indochin - Mają wiele wspólnego.
To o czym na tym blogu piszesz jest lepsze ...
 
zuzkakom
zuzkakom - 2013-02-04 12:12
Na razie nie mam z czym porównać, ale wkrótce ;) Dziękuję za komplement ^^
 
DHEP
DHEP - 2013-02-05 09:57
Oglądając zdjęcia i filmiki, w których pokazane jest jedzenie sprzedawane i przygotowywane na na bieżąco,zawsze zastanawiam się co na to powiedziałby nasz SANEPID. I jeszcze jedno ,czy w Wietnamie nie ma much???? na żadnym zdjęciu nie widziałam (ani na świeżym mięsie ,ani rybach).
Zuza opisujesz wszystko tak ciekawie i smakowicie,że ślinka leci i narasta chęć skosztowania tych przysmaków.Buziaki
 
zuzkakom
zuzkakom - 2013-02-05 10:43
Faktycznie, muchy się pojawiają sporadycznie... Najwidoczniej te gigantyczne pająki robią swoje :)
 
mirka66
mirka66 - 2013-02-20 20:29
Same smakolyki.:)
 
tealover
tealover - 2013-06-15 21:03
narobiłaś m ismaku na kuchnię azjatycką :))

najbardziej spodobał mi się ten cienki makaron z marchewką!
 
zuzkakom
zuzkakom - 2013-06-16 07:51
A ten akurat można sobie samemu przygotować :) potrzebne są tylko noodle z zupki vifonu, wołowinka i sos sojowy.
 
 
zuzkakom
Zuzanna Komuda
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 147 wpisów147 718 komentarzy718 1921 zdjęć1921 10 plików multimedialnych10
 
Moje podróże
09.01.2011 - 20.01.2012