Geoblog.pl    zuzkakom    Podróże    Kolumbia Colombia Колумбия    top 10 dziwactw
Zwiń mapę
2011
14
cze

top 10 dziwactw

 
Kolumbia
Kolumbia, Cartagena
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12208 km
 
Niektóre są zapewne tylko świadectwem mojej ignorancji.
Kolejność przypadkowa, poza moim absolutnym nr 1 ;)

- gra w domino na pieniądze
- zamiłowanie do mokasynów (i różnokolorowych skarpetek)
- woda w workach (od 300ml do 5l)
- noszenie misek, kartonów itp.na głowie
- płyn do mycia naczyń w kostkach (czyli nie-płyn)
- lenistwo (to na wybrzeżu), osiągające niewyobrażalne rozmiary; ludzie siedzą całymi dniami w bujanych fotelach i... się bujają (Pavla kiedyś o 3 w nocy natknęła się w salonie na pana domu siedzącego w fotelu...)
- powitania - to jest rytuał: jak leci?, jak się masz?, wszystko ok?, co słychać? itp. itd.
- dziwne upodobanie do piosenki Red red wine; generalnie nie słychać dużo muzyki anglojęzycznej, ale ten staroć znają wszyscy i ciągle się przewija w tle
- Polskę kojarzą z papieżem i ... Pudzianowskim (aj!)
- wszechobecne mundury i mundurki we wszystkich kolorach tęczy (mundurki szkolne z podkolanówkami w Cartagenie? ciekawy pomysł...)
nr 1: rzucanie makaronem o ścianę, aby sprawdzić czy się dobrze ugotował (popłakałam się ze śmiechu jak to pierwszy raz zobaczyłam :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
Swierszcz
Swierszcz - 2011-06-18 09:21
Witam!

Dobre z tym makaronem - wypróbuję!

Dorzucam jeszcze kamizelki odblaskowe z nr-ami rejestracyjnymi i coś, czego najwięcej w Bogocie - Kamizelki z napisem minutos (z odpowiednią sumą) na gostkach i gościarach z dziesiątkami telefonów komórkowych przypiętych na długich łańcuszkach (takie mobilne budki telefoniczne).

A z tym lenistwem, to uważaj! To niebezpieczna i zaraźliwa "choroba karaibska", która saje powikłania nawet po powrocie do polski ;-)

Powodzenia!
 
Hime
Hime - 2011-06-19 22:42
Makaron - dla mnie bomba:P Tylko od razu przypomniałam sobie Twoje pierwsze zdjęcia wnętrz kolumbijskich... pewnie makaron wraca "przyprawiony" ;)
A o takim lenistwie, to teraz marzę! Chociaż pan domu musiał być przerażający.. Chyba bym umarła na zawał;)
Buziaczki :*
P.S. Dziękuję za życzonka :* Jutro odpiszę na maila( mam teraz lack of time niestety;/)
 
Marek.
Marek. - 2011-06-20 09:49
Woda w w woreczkach bywała za komuny, na plażach.Lenistwo to nic nowego- ławka przed wiejskim sklepem i grupa koneserów tanich napojów alkoholowych, potrafiąca siedzieć godzinami w oczekiwaniu np na sponsora.Nawet żniwa na nich nie zrobią wrażenia.Wersja miejska to brama, albo murek lub trzepak.
 
 
zuzkakom
Zuzanna Komuda
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 147 wpisów147 718 komentarzy718 1921 zdjęć1921 10 plików multimedialnych10
 
Moje podróże
09.01.2011 - 20.01.2012