Geoblog.pl    zuzkakom    Podróże    Wietnam Vietnam Вьетнам ... i dalej!    Goodbye Saigon
Zwiń mapę
2014
19
lis

Goodbye Saigon

 
Wietnam
Wietnam, Saigon
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 83738 km
 
Wiedziałam, że ten moment w końcu nadejdzie. Właściwie sama się dziwiłam sobie, że tak późno. Od ponad roku powtarzałam wszystkim, którzy chcieli słuchać, że mam serdecznie dość mojej pracy. Problem w tym, że niekoniecznie miałam dość Saigonu. W końcu praca była dobrze płatna, a życie w Wietnamie relatywnie łatwe i przyjemne. No i CIEKAWE. Dokonując jednak bardzo szczerego rachunku pragnień, potrzeb i możliwości, zdecydowałam się na powrót do Polski. Ta podróż motorem to była moja ostatnia podróż po Wietnamie, moje pożegnanie z tym czarującym krajem i jego życzliwymi ludźmi. Teraz jeszcze czekało mnie pożegnanie z moim Saigonem.

Tak właśnie myślę o Saigonie – MÓJ Saigon, z moimi znajomymi, z moimi ulubionymi kawiarenkami, z ulicznymi sprzedawcami, którzy mnie rozpoznawali, witali, i dawali wietnamskie ceny, moimi ulubionymi parkami i specjalnymi miejscami. Mój Saigon, taki, jakiego nigdy bym nie zobaczyła jako turystka. I jak się z tym pożegnać w ciągu 2 dni? Intensywnie, zachłannie, i z uśmiechem na ustach. Nie dlatego, że cieszyłam się z wyjazdu, ale dlatego, że każda osoba, z którą się spotkałam, i każde miejsce, które odwiedziłam w ciągu tych dwóch dni przynosiło mi całe mnóstwo pozytywnych wspomnień. A do tego, jak to tylko mój Saigon potrafi, jeszcze udało mu się mnie zaskoczyć kilkakrotnie, ot chociażby spacerem po kablach (i nawet miałam tyle przytomności umysłu, żeby fotę strzelić;). I sprawiłam sobie chyba najfajniejszą pamiątkę jaką mogłam – sesję zdjęciową w ao dai na ulicach mojej dzielnicy!

Na lotnisko jechałam z wielkim uśmiechem na ustach, patrząc przez okno i szepcąc pożegnania do wszystkich mijanych miejsc. Dopiero gdy dostałam mój bilet w jedna stronę łzy zaczęły płynąć strumieniami.

A co dalej z wietnamskim blogiem? Zostało mi trochę podróży z 2014 roku do uzupełnienia (aż sama zaskoczona jestem, ile tego jeszcze jest!), potem podsumowanie i to będzie koniec, nawet jeśli w głowie ten rozdział nie do końca chce się zamknąć.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
vlak
vlak - 2015-03-09 21:22
Coś się kończy, coś się zaczyna... Ale czytało się to wszystko świetnie.
 
zula
zula - 2015-03-10 07:47
Zjęcia finałowe piękne- fotograf Twój utrwalił Ciebie fantastycznie- słowa uznania!

Zuzka proszę pisz dalej,uzupełniaj...czekamy
:) dziękuję za moją wietnamską przygodę pod Twoim przewodnictwem.
 
$wierszcz
$wierszcz - 2015-03-10 11:04
Tak się kiedyś żegnałem ze Singapurem ... A wcześniej z Kathmandu ;-(
To se ne vrati ...
 
Marek
Marek - 2015-03-11 15:14
Sesja zdjęciowa na ulicach Sajgonu chyba jest najpiękniejszą pamiątką z długiego pobytu.Moje ulubione zdjęcie zostało zrobione na pasach dla pieszych, a w tle mrowie oczekujących i lekko zapatrzonychmotocyklistów.
 
BoRa
BoRa - 2015-03-16 21:23
No to ...Witaj w Polsce!
Nic się nie kończy, wszystko ma swój ciag dalszy i na taki ja tu czekam.
Snuj opowieści, bo masz ich zapewne jeszcze wiele, a potem będzie coś nowego. Coś ciekawego.
pozdrawiam z Poznania :-)
 
mamaMa
mamaMa - 2015-03-18 22:21
Piekna! I z gracja! I sexy!
Zaluje, ze sie spoznilam do bycia na biezaco, ale obietnica uzupelniania uspokaja.
Nowe czeka juz na zakrecie:-)
 
zula
zula - 2016-02-10 07:12
Zuzkakom
...to już prawie rok -chciałabym poczytać coś z Twoich relacji . Proszę napisz,
pozdrawiam
 
 
zuzkakom
Zuzanna Komuda
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 147 wpisów147 718 komentarzy718 1921 zdjęć1921 10 plików multimedialnych10
 
Moje podróże
09.01.2011 - 20.01.2012