Kilka praktycznych uwag na temat wyjazdu do Kolumbii (jeśli ktoś się nie wybiera, może spokojnie pominąć ten wpis).
1. AIESEC
Organizacja studencka organizująca praktyki zagraniczne dla studentów. Bezpieczny i sprawdzony sposób na pracę za granicą, do tego na miejscu czekają ludzie, którzy się praktykantem zajmą. Darowizna na rzecz AIESEC, dzięki której uzyskuje się dostęp do bazy danych ofert - 200 lub 400 zł (zależy od rodzaju praktyki).
http://www.aiesec.org/cms/aiesec/AI/Central%20and%20Eastern%20Europe/POLAND/AIESEC%20POZNAN/Studenci/Doxcz/
2.WIZA
Zgodnie z informacjami zawartymi na stronie Ambasady w Bogocie (http://www.bogota.polemb.net/index.php?document=22&PHPSESSID=4ad221bb9c2a529c768650eeb4e6ef46), Polacy wjeżdżający do Kolumbii w celach turystycznych nie muszą posiadać wizy. Turyści mogą przebywać na terenie kraju 3 miesiące i przedłużyc swój pobyt o kolejne 3.
Co innego, gdy się jedzie do pracy. Na szczęście AIESEC pośredniczy w wyrabianiu wizy (darmowa wiza kurtuazyjna).
Moja rada dla osób wyjeżdżających - upewnijcie się, że macie wizę ZANIM kupicie bilet. Przeżyłam niezły stres, gdy aiesecowcy napisali mi, że list polecający jeszcze nie został wysłany i nie zdąży przed moim wyjazdem. Rozmawiałam przez dłuższy czas z obsługą konsulatu w Warszawie co teraz powinnam zrobić, żeby bilet mi nie przepadł, gdy miły Pan się ocknął, zapytał o nazwisko i stwierdził, że wszystkie papiery już u niego leżą. Ulga nie do opisania. Może dzięki temu nic ze spraw organizacyjnych mnie tu nie rusza, ale o tym później.
3. BILET
Nie ukrywam, jest drogi. Ale bywają promocje na bilety turystyczne, trzeba tylko sprawdzać co jakiś czas.
Jeśli nie posiada się karty kredytowej, można zakupić bilet w biurze podróży. Ja skorzystałam z kiribati club w Poznaniu, gdyż i tak rozważałam podróż do Peru z tym biurem.
Co do plotki, iż należy posiadać bilet powrotny przy wjeździe do Kolumbii:
- relacja dziewczyny, która się spotkała z takim problemem: http://mabipoland.geoblog.pl/podroz/8866/kolumbia (ogólnie - polecam!);
- dzwoniłam do konsulatu w Warszawie, niezbyt sympatyczny głos stwierdził, iż nie trzeba;
- napisałam do ambasady w Bogocie, odpisano mi, że nie trzeba, ale oczywiście jest to dodatkowy atut;
- napisałam do aiesecowców z Cartageny, stwierdzili, że może lepiej mieć;
- mnie nikt o bilet powrotny nie pytał, ale na wszelki wypadek zakupiłam.
4.PRZEWODNIK
I tu niespodzianka - w języku Polskim nie ma przewodnika tylko o Kolumbii. Są przewodniki łączone, typu "Ameryka południowa" Pascala. Zdecydowałam się więc na Lonely Planet: Colombia, ok. 80 zł na allegro.
5.SZCZEPIENIA
Tutaj znowu głosy są podzielone. Niesympatyczny głos z konsulatu stwierdził, ze nie ma szczepień wymaganych ani zalecanych. Po poszukiwaniach w necie i konsultacji z ciocią-lekarzem zaszczepiłam się na żółtą febrę.
Na tej stronie znajdują się informacje dotyczące szczepień i adresy placówek, w których można się zaszczepić: http://www.szczepieniadlapodrozujacych.pl/wskazowki.php
Należy się jednak uzbroić w cierpliwość, gdyż poznańskie WSSE szczepi tylko 3 godziny dziennie wg kolejności przyjścia (kolejka była kosmiczna, wnosząc po relacji "bywalców" z poczekalni - to norma)
Koszt szczepienia po podniesieniu vat - 177zł.
6. Bus na lotnisko
... należy rezerwować dużo dużo wcześniej. tydzień przed wyjazdem miejsc już nie było. Koszt busa z Poznania do Berlin Tegel - 130 zł.
http://www.mikrobusy.net.pl/poznan-lotnisko-berlin-schoenefeld-tegel.php